Czas na kilka kartek slubnych :)))
221.
222.
Tlo tej karteczki wydaje sie ...hmm..nijakie...ni to żólte ,ni to kremowe...to niestety przeklamania aparatu:) W rzeczywistosci baza jest w kolorze złotym,ale to juz musicie uwierzyc mi na slowo:))
Dwie pierwsze o wymiarach 10.5 x 14.cm.
Trzecia ponizej ma format kwadratu ok 14 x14cm
Wszystkie wykonane na ladnym papierze wizytowkowym.
223.
Tutaj fotka tez nie oddaje wiarygodnie tła...ktore w rzeczywistosci jest...srebrne,podobnie jak samo serce:))
Kartki z dodatkami wykonanymi quillingiem,ozdobione dodatkowo koralikami Toho.
Kartka z parą młodą jest świetna! Oj, aż zrobiłabym taką dla mojej przyjaciółki na jej tegoroczny ślub ale znając siebie pewnie stracę zapał i cierpliwość do zwijania papierków :P
OdpowiedzUsuńTo prawda,quilling jest pracochlonny,ale efekt koncowy wart jest poswieconego czasu:))
UsuńPoza tym,to z czasem jest jak nałóg:))))
Cudowna kartki, uwielbiam quilling :) Dołączam do grona obserwatorów:)
OdpowiedzUsuńW wolnym czasie zapraszam do siebie :
sylwia-handmade.blogspot.com/
Dziekuje Sylwia...:)
OdpowiedzUsuńQuilling,to moja ulubiona technika:)
Jak pisalam kolezance wyżej....to skręcanie staje sie wręcz nałogiem:)))
Lecę zerknąć na Twoje prace:)
witam wspaniałe kartki
OdpowiedzUsuńDziekuję Arleta :)
OdpowiedzUsuń