Ta kilkudniowa cisza nie była spowodowana moim lenistwem.Wbrew pozorom były to dni i noce intensywnej pracy i to takze manualnej.Nie wdając sie w szczegóły,powiem tylko,ze to czas sesji na Architekturze,a to znaczy,ze trzeba oddawac projekty,a to znaczy,ze trzeba do nich robic tez makiety,a to znaczy jeszcze,ze doba w tych dniach jest poprostu za krotka... Kto lubi puzzle poradzi sobie z ta układanką...;-)
Ale znalazłam trochę czasu,by stworzyć tez coś nie związanego z Architekturą,tym razem moje dzieło powstało z koralików.Ta dziedzina nazywa sie Beading Jewellery.czyli poprostu Bizuteria z koralików. Niektorzy nazywaja to haftem koralikowym i choc czasem pewne elementy bizuterii moga byc tez wykonane haftem,to jednak nie kazda bizuteria koralikowa tym haftem jest. Dziś bransoletki z koralikami znowu z impetem podbijają rynek.Wystarczy spojrzeć na najnowszą dżinsową kolekcję Ralpha Laurena, pełną indyjskich motywów- nadruków, wzorów, koralików itd.Mi osobiscie przypominaja czasy liceum kiedy nie bylo osoby ktora nie miałaby czegoś na nadgarstkach.
Bransoletkę udziergałam z białych i różowych koralików Toho.Jest wąska,ma okolo 1 cm szerokosci,takie bylo specjalne zyczenie moje córki :)
106.
106.
Jej dlugosc to ok 20 cm
zapinana jest bialym wiekszym koralikiem
Prawda,ze może się podobać?
hm...gratuluję... cierpliwości..
OdpowiedzUsuńtak,cierpliwosci trzeba duzo...ale mi jej nie brakuje ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne! Rzeczy które Pani tutaj tworzy są naprawdę bardzo wyjątkowe;) Oby tak dalej:))
OdpowiedzUsuń